Archiwum 24 grudnia 2002


gru 24 2002 moje marzenia
Komentarze: 2
zawsze bylem marzycielem... a w czasie swiat to juz wogole odplywam
potrafie tyle czasu bujac w oblokach :), tyle rzeczy mi sie marzy...
mam jak kazdy marzenia, ktore kiedys moga sie spelnic...
ale mam tez jedno marzenie... w ktore juz nie wierze ;(
ale nadal marze... ze kiedys w przyszlosci... ze sie spelni...
ze to w co wierze okaze sie prawdziwe...
ze nie zmarnowalem 2 miesiecy swojego zycia...
ze to nie jest czas na zawsze stracony... bez wartosci...
ze warto wierzyc... warto byc frajerem...
warto czekac, warto smiac sie...
jestem pewien ze warto
kazdy ma prawo do marzen, ja tez
i nikt mi ich nie odbierze... chociazbyscie bardzo chcieli

swieta to czas kiedy odzywaja sie wspomnienia...
te piekne... ktore zawsze beda w mojej pamieci
marze aby kiedys wrocily ale to chyba tylko marzenia...
chwile szczescia, radosci, ktore mi dalas... nigdy ich nie zapomne
usmiech na twojej twarzy... i poczucie ze jestem dla kogos wazny
to wszystko minelo... ale w mojej glowie odbija sie do dzis jak echo
ten polmetek... na ktorym przezylem najpiekniejsze chwile swojego zycia
i po ktorym wszystko runelo jak domek z kart... cale moje zycie sie odmienilo
zawsze bede o Tobie cieplo myslal... nawet gdy przestane Cie kochac...
to jest moj swiat snow, marzen... marze aby na jeden dzien wrocic do przeszlosci
to moj blog i mam prawo pisac tutaj wszystko co czuje... jesli ktokolwiek nie ma ochoty tego czytac to niech tutaj nie wlazi... nie mam aktualnie komu sie zwierzyc... wiec przeleje wszystko co mi w duszy gra tutaj:)
ufoq : :