lis 16 2002

sieciowa pustelnia... wrocilem!


Komentarze: 3
(...)w srode zniknalem... zniknalem dla swiata z ktorym mialem stycznosc... z tego swiata w ktorym czuje sie najlepiej... i ktory jest mi najblizszy sercu...

ale dzisiaj sie pojawilem! wrocilem do tego swiata... obudzilem sie na nowo...

martwilas sie o mnie... wiem o tym... robilem to wbrew sobie... ale wiedzialem ze musialem... odpoczac od swiata... na pare dni... dac Ci odpoczac ode mnie...

potrzebowalem tego... przemyslalem wiele spraw... nadal mi bardzo zalezy... zawsze mi tak zalezalo... i zawsze mi tak bedzie na Tobie zalezec...

nie wazne co sie bedzie dzialo... zawsze w moim zyciu bedziesz kims wyjatkowym...

Zawsze...!

i nadal Cie kocham... tak bardzo jak kochalem... i zawsze bede...
ufoq : :
Morti
16 listopada 2002, 22:10
No ziomek takim Cie lubie :P Pelny nadzieji w przyszlosc i przedewszystkim znowu wsrod nas :P A at osaba sie nie przejmuj, bo ona sama dobrze nie wie co robi i mam nadzieje, ze sie ocknie zanim bedzie za pozno. Poprostu jest pewien typ ludzi, ktorzy boja sie zaangazowac. Znam problem i wiem ze jest to przykre dla obu stron (dla obu, jak to pisales,"polowek pomaranczy"). Ale ja wierze, ze to sie bodrze skonczy. Bo jak spiewa Łona "Chociaz jestem nizszy niz Clint Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow, nie narzekam bo fruzie wola OPTYMISTOW", a ty jestes optymista o czym nieraz zdazylem sie przekonac. 3maj sie :)
16 listopada 2002, 18:17
tez sie ciesze... ale chyba pewna osoba sie nie cieszy... bo ja znowu chyba zawiodlem... ujawnij sie szaro-zloty blogu!
mój szaro-złoty blog
16 listopada 2002, 16:52
dobrze,że wróciłeś

Dodaj komentarz